Jak pozbyć się nadmiaru wody z organizmu? 12 sprawdzonych metod

Problem, z którym przychodzi mierzyć się chyba każdej kobiecie. Też tak macie, że jednego pięknego poranka wstajecie i okazuje się, że nagle w magiczny sposób przez jedną noc przybył wam ekstra kilogram na wadze? Spuchnięte powieki, obrzmiały brzuch, palce jak serdelki… każda z nas mierzy się z tym problemem przynajmniej raz w miesiącu. Dla wielu z was jest to problem znacznie szerszy niż comiesięczne przedmenstruacyjne szaleństwa hormonalne. Często problem zatrzymania wody w organizmie jest związany z chorobami, zażywanymi lekami, jednak najczęściej jest to tylko nasza wina wynikająca ze złych decyzji żywieniowych. Można temu zaradzić? Można, tylko trzeba chcieć. Oto moje metody na walkę z nadmiarem wody w naszym ciele.

Metoda nr 1 Nawadnianie

Masz problem z nadmiarem wody to pij jeszcze więcej wody. Słowo woda ma tu kluczowe znaczenie. Woda w rozumieniu woda. Nie pij przypadkiem jakiś napojów nawadniających dla sportowców. Przebiegłaś właśnie maraton? Nie? To pij czystą wodę. Nie lubisz? Dorzuć do dzbanka z wodą odrobinę mięty, kilka kawałków cytryny, albo dwie truskawki.

Picie większej ilości wody w celu pozbycia się jej nadmiaru z organizmu może lekko brzmieć jak absurd, ale z pewnością nim nie jest. Niedostateczna ilość wody w organizmie ma negatywny wpływ na pracę nerek, wątroby, procesów cyrkulacji i wypłukiwania toksyn z naszego ciała, a także na prawidłowe spalanie tłuszczu. To wszystko w konsekwencji objawia się wzdętym, obrzmiałym porannym brzuchem. Co więcej pijąc więcej wody czystej wody „wtłaczamy” ją do naszych komórek, a w konsekwencji nasz organizm może uwolnić się od jej nadmiaru wydalając ją wraz z oddechem, potem, moczem i kałem.

Ale to nie koniec profitów z picia dużej ilości czystej wody. Picie zimnej wody z lodem może w pewnym stopniu poprawić naszą przemianę materii i wspomóc nas w utracie zbędnych kilogramów. Picie zimnej wody nie tylko pobudza metabolizm, ale również zmusza nasz organizm do podjęcia pewnego wysiłku związanego z koniecznością jej ogrzania, co w konsekwencji jest związane ze spalaniem kalorii. Oczywiście ponownie odwołuję się do waszego zdrowego rozsądku. Pijcie ją z umiarem i w odpowiednim „otoczeniu” i temperaturze, gdyż w trakcie upałów (mam nadzieję, że w to lato jeszcze ich doświadczymy) łatwo nabawić się niepotrzebnej infekcji. I pamiętajcie popijając kebaba z frytkami hektolitrami lodowatej wody możecie nie schudnąć!

I jeszcze jedna ważna informacja dotycząca sensu picia dużej ilości wody. Dostarczanie odpowiedniej ilości czystej wody może przyczynić się również do likwidacji uciążliwych zaparć, których jedną z przyczyn jest właśnie niedostateczne nawodnienie organizmu. To dodatkowo pozwoli pozbyć się nadętego bolesnego brzucha.

Metoda nr 2 Pij wodę przez cały dzień

Zabawa w picie wody nie polega na tym, że szybko wypijamy na raz 2 lity wody i odkreślamy zadanie jako wykonane, bo wykonane nie jest. Ażeby zapewnić prawidłowe nawodnienie naszego ciała musimy mu dostarczać równomierne ilości wody przez cały dzień. Jeżeli będziemy pić zbyt duże ilości wody „na raz” zostanie ona zwyczajnie przekazana do naszego pęcherza, a tylko jej nieznaczna część zostanie prawidłowo wchłonięta. Więc róbcie to z umiarem i przez cały dzień dostarczajcie swojemu ciału niewielkie ilości wody. 

Metoda nr 3 Odstaw sól

Może mało odkrywcze stwierdzenie, ale bardzo prawdziwe. Sama już bardzo dawno temu zrezygnowałam z soli w kuchni i w sumie nikt nie narzeka, a są tacy co kompletnie nie widzą różnicy. Więc po co solić? Okazuje się, że większość potraw można tak doprawić, że sól jest absolutnie zbędna. Oczywiście frytki bez soli są wstrętne i nic tego nie zmieni, więc proponuję zwyczajnie zrezygnować z frytek. To będzie najzdrowsze rozwiązanie tego problemu.

Tak więc ograniczenie spożywania soli, a w konsekwencji sodu w niej znajdującego się to jeden z najważniejszych kroków w pozbyciu się wody z naszego ciała. American Heart Association zaleca spożycie sodu na poziomie nieprzekraczającym 1500 mg na dobę. Jak tego dokonać? Trzeba zacząć myśleć o tym, co się je. W pierwszej kolejności odstaw wszelkie przekąski typu chipsy, paluszki, krakersy, solone orzeszki, itd. To wszystko oblepione jest ogromną ilością soli! Ale to nie wszystko gdyż bardzo duże ilości soli oraz sodu znajdują się w wysoko przetworzonej żywności takiej jak ketchup, gotowe sosy, zupy, soki warzywne oraz sos sojowy. Należy pamiętać, że dość sporo soli dodawana jest również do pieczywa. Nie możesz żyć bez pieczywa? To zacznij samodzielnie piec chleb. Twierdzisz, że nie masz na to czasu? To go znajdź. Szukaj rozwiązań, a nie problemów!

Trzymaj się z dala od glutaminianu sodu, który nie tylko jest podstawą smaku kuchni chińskiej, ale dodawany jest masowo do wielu produktów spożywczych. Dlatego zacznij dokładnie czytać etykiety zanim coś kupisz lub zjesz.

Warto pamiętać, że dość sporo sodu zawiera również hydrolizat białka roślinnego, który ma szerokie zastosowanie jako substancja smakowo-zapachowa w gotowych daniach obiadowych, deserach, a także odżywkach dietetycznych. Rozwiązanie tego problemu jest proste – zaczynasz samodzielnie przygotowywać posiłki.

Metoda nr 4 Zwiększ ilość błonnika w diecie

Odpowiednia ilość błonnika w diecie pozwala na uniknięcie problemów z nadmiarem wody, która zalega w naszych jelitach. Dużo błonnika znajduje się w nasionach chia, błonniku witalnym, warzywach, bakaliach, płatkach, otrębach oraz owocach. Większość z wymienionych pokarmów zawiera również dużo potasu, który pozytywnie wpływa na pracę nerek.

Ponadto błonnik pozwoli wam pozbyć się uciążliwych zaparć. Jednakże zwiększenie spożycia błonnika musi odbywać się z głową i stopniowo. Jeżeli Twój organizm nie jest przyzwyczajony do diety wysokobłonnikowej to wprowadzaj go stopniowo, tak żeby Twój układ pokarmowy nauczył się radzić sobie z błonnikiem, który będzie „przeciskał się” przez jelita. Zbyt szybkie wprowadzenie zbyt dużej ilości błonnika może skończyć się wzdęciami i gazami.

I bardzo ważna wskazówka co do spożywania błonnika. Musi się to odbywać wraz z odpowiednią ilością wody zwłaszcza jeżeli spożywasz błonnik witalny i inne tego typu produkty. Jeżeli Twój przewód pokarmowy będzie „zbyt suchy” to nadmiar błonnika może wyrządzić więcej szkód niż korzyści.

Metoda nr 5 Jedz więcej świeżych warzyw i owoców

Temat trochę już zagajony powyżej, a teraz szerzej o pozytywach skutkach spożywania świeżych owoców i warzyw.

Najważniejsze jest to, że już same w sobie zawierają dużo wody, ponadto są w nich witaminy oraz bioflawonoidy, które wzmacniają tkanki i zapobiegają skłonności do wycieku płynów z naczyń włosowatych do przestrzeni otaczających tkanki. Mówiąc po ludzku jedzenie warzyw i owoców zapobiegnie uciążliwym obrzękom np. nóg czy rąk. Najwięcej bioflawonoidów znajdziemy w owocach i warzywach, które zabarwione są na żółto, pomarańczowo, fioletowo, niebiesko oraz te które są w kolorze ciemniej zieleni.

Owoce, które szczególnie dobrze nawadniają nasze ciało z uwagi na wysoką zawartość wody to arbuz, pomarańcze, grejpfruty, brzoskwinie, ananasy oraz jagody. Warto też jeść owoce, które mają właściwości moczopędne, jak np. żurawina. W celu pozbycia się nadmiaru wody w organizmie można też pić sok z żurawiny, ale tu wielkie moje ostrzeżenie! Gotowe soki zawierają ogromne ilości zupełnie niepotrzebnego cukru, co w konsekwencji może przyczynić się do przyjmowania zbędnych, pustych kalorii i przybrania na wadze. Wobec czego jeżeli chodzi o soki, to róbcie je sobie sami.

Jeżeli chodzi o warzywa, które działają moczopędnie to z całego serca polecam ogórki, które w dodatku są bardzo nisko kaloryczne i sprzyjają utracie wagi. Ponadto ogórki bogate są w krzem i siarkę, które stymulują pracę nerek, dzięki czemu lepiej usuwają kwas moczowy.

Metoda nr 6 Zadbaj o prawidłową florę bakteryjną

Jeżeli w naszym przewodzie pokarmowym będzie panować równowaga i będą rozwijać się w nim bakterie, które wspierają prawidłową jego pracę, to w konsekwencji unikniemy problemów z zatrzymaniem wody w organizmie. Jak to osiągnąć? Odkwaszaj organizm, jedz kiszonki i inne sfermentowane produkty.

Metoda nr 7 Stosuj odpowiednie zioła

Picie odpowiednich herbatek ziołowych oraz jedzenie ziół, które są moczopędne w doskonały sposób pomoże Ci pozbyć się w szybkim czasie nadmiaru wody.

Po pierwsze pietruszka. Jedna z najbardziej moczopędnych roślin. Możesz pić ją w formie herbatki z suszonych liści, ale w sezonie polecam świeże liście. Sama nie jestem wielką entuzjastką smaku pietruszki, dlatego mielę ją z nasionami słonecznika, oliwą z oliwek, orzechami nerkowca, odrobiną parmezanu, sokiem z cytryny i tartą jej skórką. Taka kanapkowa pasta nie tylko jest odżywcza, ale również doskonale pomaga regulować poziom wody w organizmie.

Pokrzywa. Kto jeszcze nie pił niech zacznie! Herbata z pokrzywy ma bardzo fajny odświeżający smak, a do tego jest bardzo moczopędna.

Skrzyp. Do póki nie spróbowałam, to nie miałam pojęcia o jego moczopędnych właściwościach. Dlatego też pierwszą w życiu herbatkę ze skrzypu wypiłam przed wyjściem do teatru. To nie był dobry pomysł, gdyż cały pierwszy akt czekałam tylko na przerwę, niecierpliwie przebierając nogami.

Metoda nr 8 Ogranicz spożycie węglowodanów

Dieta nisko węglowodanowa już po kilku dniach powoduje odczuwalną redukcję nadmiaru wody w organizmie. Całkowicie przypadkowo można w ten sposób pozbyć się również kilku zbędnych kilogramów.

Metoda nr 9 Rusz tyłek!

Rusz się! Wysiłek fizyczny doskonale wspomaga regulację poziomu wody w organizmie i wspomaga wydalanie jego nadmiaru wraz z potem. Razem z potem wydalany jest także sód, który jest sprzymierzeńcem w zatrzymywaniu zbyt dużej ilości wody.

Ponadto ćwiczenia powodują rozszerzenie się naczyń krwionośnych, co w konsekwencji oznacza, że przez nerki jest w stanie przejść większa ilość płynów, które zostaną wydalone. Ponadto regularne ćwiczenia pomogą pozbyć się zaprać, przyspieszą przemianę materii oraz spłaszczą wasze brzuchy!

Ile potrzeba tego ruchu? Jakieś 30 minut dziennie ćwiczeń o umiarkowanym stopniu natężenia. Nie masz czasu na siłownię? Brzydka pogoda? To nie jest problem. YouTube jest pełen filmików z świetnymi treningami, które możesz wykonywać w domu bez żadnego nakładu finansowego i przy niewielkim zaangażowaniu czasowym. Trzeba tylko chcieć.

Metoda nr 10 Wysypiaj się

Dostarczenie swojemu organizmowi odpowiedniej ilości snu jest kluczowe dla zachowania prawidłowej gospodarki hormonalnej. Brak snu prowadzi do zaburzeń równowagi hormonów w naszym ciele, a w konsekwencji do zatrzymania wody w organizmie oraz tycia.

Metoda 11 Zadbaj o prawidłowy poziom witamin i mikroelementów

Brak odpowiedniej ilości potasu, wapnia i magnezu przyczynia się do zatrzymania wody. Dlatego też należy pilnować, aby nasza dieta była bogata w te minerały. Najlepszym ich źródłem są surowe warzywa i owoce, a także rośliny strączkowe.

W kwestii retencji wody niezwykle istotną rolę odgrywa witamina B6. W tym wyjątkowym przypadku polecam suplementację witaminą B6, w tym celu najlepiej skonsultować się z lekarzem, który pomoże dobrać odpowiednią dawkę i przepisze stosowną receptę.

Metoda nr 12 Śledź swój cykl

Większość z nas odczuwa zamiany w gospodarce hormonalnej, które pojawiają się już na 10 do 7 dni przed menstruacją i w szczególności objawiają się zatrzymaniem wody. U mnie objawia się to przybraniem dosłownie „z powietrza” w ciągu jednej nocy około kilograma, czasem półtora.

Co wtedy? Wtedy szczególnie przykładamy się do zastosowania wszystkich powyżej opisanych metod.

Szczególnie narażone na zatrzymania wody są kobiety w okresie menopauzy. Naukowcy szacują, iż 90% z nich doświadcza problemów związanych z zatrzymaniem płynów oraz opuchnięciami wywołanymi przez nadmiar wody, które spowodowane są obniżoną ilością progesteronu. Dlatego też wszystkie Panie w okresie menopauzalnym powinny rozważyć bardzo rygorystyczne wdrożenie w swoją codzienność wyżej opisanych metod.

Jest tylko jeden wniosek

Która z metod jest najskuteczniejsza? Wszystkie na raz. Wszystkie te metody wypróbowałam na sobie i wiem, że nie ma innej drogi na skróty. Z mojego doświadczenia tylko ich połączenie pozwala na skuteczne pozbycie się nadmiaru wody i regulowanie jej poziomu.

Oczywiście na rynku są różne tabletki wspomagające usuwanie nadmiaru wody z organizmu. Dostępne są takie bez recepty i takie na receptę. Ale czy naprawdę chodzi o to żeby przynieść sobie szybką, jednorazową ulgę bez likwidacji prawdziwych problemów i przyczyn takiego stanu rzeczy? Co więcej pamiętajcie, że przyjmowanie ibuprofenu wraz z innymi niesterydowymi środkami przeciwzapalnymi w połączeniu z farmakologicznymi środkami moczopędnymi może prowadzić w skrajnych przypadkach do uszkodzenia nerek.

Dlatego nie ma na co czekać. Cuda same się nie dzieją. A na ten problem są bardzo łatwe rozwiązania.

Źródła:

http://www.freedrinkingwater.com/water_health/health1/1-stop-retaining-water-by-drinking-more.htm ↩
http://www.emedexpert.com/tips/metabolism-tips.shtml ↩
Patrz przypis nr 1 ↩
http://www.webmd.com/hypertension-high-blood-pressure/guide/tips-to-reduce-salt-intake ↩
http://www.livestrong.com/article/197895-how-to-lose-water-retention-weight-during-your-period/ ↩
https://books.google.pl/books?id=2DEevWVBgVgC&pg=PA307&lpg=PA307&dq=fruit+juice+water+retention&source=bl&ots=rdoLuSsvvG&sig=CYsEm1IoFNXX9aqmI4kDcDG7nnQ&hl=en&sa=X&ei=tYx5UcOJMIzbiwL1-IC4Bg#v=onepage&q=fruit%20juice%20water%20retention&f=false ↩
http://blog.fooducate.com/2012/09/17/water-content-fruit/ ↩
http://www.livestrong.com/article/84264-foods-drinks-natural-diuretics/#ixzz2RVevs5o6 ↩
http://newsnetwork.mayoclinic.org/discussion/its-complicated-calories-and-other-factors-affect-weight-loss/ ↩
https://www.youtube.com/watch?v=q7eTD3rPv0I&list=PL9Qg9fmST8Qm1CjB0YsjYuYKSZe8rM6t- ↩
http://ods.od.nih.gov/factsheets/VitaminB6-Consumer/ ↩
http://www.nativeremedies.com/ailment/water-retention-causes.html ↩
http://www.mayoclinic.org/healthy-lifestyle/womens-health/in-depth/water-retention/art-20044983?pg=2 ↩